Cześć :) Ten blog nie będzie zawierał nowych, nigdzie niedostępnych przepisów. Będzie za to zawierał przepisy dostępne w Internecie, blogach lub na Instagramie. Moim celem jest przetestowanie przepisu, i sprawdzenie czy faktycznie wychodzi tak jak powinien.
Pierwszym przetestowanym przepisem na blogu, będzie “Motyl”. Sam pomysł na niego pochodzi z Ig, natomiast przepis to mój pomysł. Jest prosty, smaczny i efektowny. Polecam osobom, które lubią zaskakiwać, zarówno siebie jak i innych.
Mój “Motyl” składa się z biszkoptu ciemnego, bitej śmietany i mango. Przepis wydaje się długi i trudny, ale w rzeczywistości taki nie jest.
Przepis:
Biszkopt:
4 jajka
0,5 szklanki cukru trzcinowego
0,5 łyżeczki cukru waniliowego
szczypta soli
1 (płaska) łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki mąki tortowej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżki kakao
Tortownica 24cm
Białka oddzielamy od żółtek i miksujemy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodajemy cukier i cukier waniliowy, miksujemy do połączenia składników. Zmniejszamy obroty miksera do minimum i dodajemy po jednym żółtku. Dodajemy połowę suchych składników, miksujemy do połączenia składników. Następnie dodajemy resztę suchych składników.
Pieczemy w temp. 170 C przez około 40 min do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu, biszkopt od razu wyjmujemy i rzucamy z wysokości 30 cm na zabezpieczona podłogę. Zostawiamy do wystudzenia, wyjmujemy z formy i przekrawamy na dwie części. Następnie przekrajamy biszkopt przez środek, zamieniamy miejscami połówki biszkoptu i docinamy na wzór skrzydeł motyla.
Masa:
250 g serka mascarpone
500ml śmietanki 30%
2-3 łyżki cukru pudru
Serek wrzucamy do miski i dodajemy dobrze schłodzoną śmietankę. Miksujemy na sztywną pianę. Dodajemy cukier puder i delikatnie mieszamy.
Biszkopt nasączyłam sokiem z cytryny rozcieńczonym z wodą. ⅓ masy wykładamy na placek. Pokrojone w kostkę mango wysypujemy na masę, i przykrywamy drugim blatem biszkoptu.
Połowę masy śmietanowej przekładamy do miseczki i dodajemy kakao. Mieszamy do połączenia składników. Tą masą smarujemy wierzch i boki motyla. Naszego motyla chowamy do lodówki.
Do szklanki wsypujemy 1,5 łyżeczki żelatyny, zalewamy zimną wodą (około ¼ szklanki wody) i mieszamy. Czekamy chwilę, aż żelatyna napęcznieje, po czym wstawiamy ją do mikrofalówki na 10 sekund. Po tym czasie żelatyna będzie miała konsystencję podobną do wody.
Pozostałą masę śmietanową dzielimy na dwie części, i przekładamy do dwóch miseczek. Do jednej miseczki dodajemy żółty barwnik, a do drugiej czerwony. Mieszamy do połączenia masy z barwnikami. Następnie do miseczek dodajemy przygotowaną wcześniej żelatynę, po 2-3 łyżeczki na miseczkę i mieszamy. Miseczki wkładamy do lodówki na około godzinę do stężenia masy.
Kiedy masy stężeją, przekładamy je na zmianę po łyżce (łyżka czerwona, łyżka żółta, itd.) do rękawa cukierniczego z tylką “kwiatek”. Wyjmujemy “Motyla” z lodówki i dekorujemy według uznania.
Do wykonania czekoladowych serduszek użyłam rozpuszczonej w kąpieli wodnej czekolady i foremki do lodu w kształcie serduszek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz